Każdy ma dwa oblicza...w dzień i w nocy...ta udawana radość, sztuczny uśmiech, wszystko po to by każdy myślał że jest dobrze, w nocy zaś zdejmujemy maski, nasze kamienne serce roztapia się jak lód, wszystkie tłumione za dnia emocje ukazują się ze zdwojoną silą, wszystko do nas powraca, ta ogromna niemoc, a z oczu płynął najszczersze łzy bo życie jest ciężkie...tylko wtedy możemy być naprawdę sobą, nie trzeba już nic ukrywać.

Coś się kończy, a coś zaczyna, życie pędzi, a wszystko wciąż gdzies umyka, sami gubimy się w tym co robimy, co czujemy a co myslimy...jednak wszystko ci się dzieje ma jakiś cel, to czas pokazuje kto jest kim. jestes szczęśliwy? nie chcwal się tym.jestes smutny? nie okazuj tego. ci co są prawdziwi będą wiedzieć co się dzieje bez zbędnych pytań. Ten kto fałszywy nie jest waet twojego zaufania. Wszystko bardzo szybko się zmienisa, coś jest a pózniej tego nie ma, takie życie i trzeba się z tym pogodzić i wychodzić na przeciw nowym doświadczeniom z nowym życiem bo ciągłe stanie w miejscu nie zaprowadzi cię do celu. ! :) lecz pamietaj, każda droga ma swoją historię...ta którą pójdziesz odmeni twoje życie. 

I nawet kiedy w sercu ból, uśmiechaj się. i nawet kiedy serce krzyczy "nie!" ty powiedz "tak". Uśmiechaj się, do złej gry dobrą minę rób,i nie poddawaj się choćby nie wie co, bo świat tylko czeka na twe łzy.

Bo widzisz...W życiu nie można ciągle myśleć o tym aby było innym dobrze, nie można ciagle podawać pomocnej dłoni i sie zamartwiać. Bo gdy to tobie jest źle wtedy ludzi nie obchodzisz. Zostają przy tobie tylko nie liczni, bo to czas pokazuje kto jest przyjacielem a kto fałszywy. Ale pamiętaj, jeśli ktoś jest przy tobie gdy nie jemu, a tobie jest zle, nie odrzucaj tej osoby, bo to właśnie ona jest twoim światełkiem w tunelu... :)

Ten świat wariuje..ludzie ciągle gdzieś pędzą, nie mają czasu spokojnie usiąść i pomyśleć nad życiem...ciągle się śpieszą a później żałują że stracili połowę życia na ciągły pośpiech który i tak na nic im się nie przydał. Ludzie chcą robić karierę, zarabiać pieniądze...tak, bo właśnie kariera i pieniądze to teraz dla wielu osób priorytet. zapominają o najważniejszych wartościach, stają się materialistami. a gdyby tak usiąść, zatrzymać się na chwile i zastanowić się czy ta kariera, sława, praca czy pieniądze i pośpiech są tak na prawdę potrzebne? otóż są, ale nie powinny być takim priorytetem, który zabierał by radość z życia i kojarzył się tylko z ciężką harówą,.a my przez poświęcanie i uzależnianie całego życia od nich tracimy także ludzi którzy są dla nas ważni...zapominamy o nich, odtrącamy tłumacząc się brakiem czasu. sława, pieniądze, czy kariera kiedyś się skończą..co wtedy zostanie? nic. pustka. smutek. nie będzie ani pieniędzy, ani przyjaciół i na starość będziemy żałować że tak spieszyliśmy się w młodym życiu, że przegapiliśmy to, co jest najważniejsze.

Dlaczego wielu ludzi wciąż na wszystko narzeka, narzeka na swoje życie że czegoś im brakuje...przecież to od nich zależy jak spędzą to życie, nikt ani nic nikogo nie powinno ograniczać. każdy ma swoje życie i robi z nim co chce, ale i ponosi za to pełną odpowiedzialność, jeśli  ciągle kierujesz się strachem, tym co ludzie sobie pomyślą, wiedz że nigdy nie osiągniesz tego o czym marzysz bo strach to paraliżujące,destrukcyjne narzędzie którym sami kierujemy. gdyby ludzie przestali się bać aż tylu rzeczy, gdyby zaczęli robić coś dla siebie, coś na czym naprawdę im zależy, może żyło by im się lepiej. trzeba pamiętać o tym ze w życiu nie ma replayów, cofania czasu ani też zatrzymywania go. to co zrobisz teraz, będzie miało skutki w twoim dalszym życiu.

Nieco spóźniony temat ale trudno..:)

Walentynki....co w nich jest takiego że wielu ludzi w tym dniu waruje, dostaje wielkiego szału, wyznaje miłość, kupuje prezenty..?. czy to jest zdrowe podejście? jeśli się kogoś kocha, to powinno się tą miłością obdarzać go co dzień, a nie tylko raz do roku aby utrzymać "tradycję". Miłość to nie jest walentynkowe przesłodzenie,milion serduszek i czerwonych kartek które i tak kiedyś pójdą do kosza, lub do pieca, inne zostaną wyrzucone z pamięci. Jeśli kogoś kochasz okazuj mu to cały czas, pokazuj ze jest ważniejszy od reszty i że jest dla ciebie kimś. to będzie bardziej cieszyć niż różowe i czerwone karteczki.

Nieważne że czasem są gorsze dni, warto przeczekać burzę, aby po niej ujrzeć tęcze ;))

W życiu każdy popełnia błędy...każdy przynajmniej choć raz zrobił coś na przekór sobie,okłamywal siebie samego siebie, pokochał kogoś kogo nie powinien,znienawidził kogoś kto nie zawinił,każdy choć raz powiedział o kilka słów za dużo, a potem tego żałował i udawał szczęśliwego, gdy tak na prawdę jego dusza umierała z bólu...

I ten moment gdy sam już nie wiesz czego chcesz ,ie 
I ten moment gdy sam już nie wiesz czego chcesz,nie wiesz co jest prawda a co nie,nie wiesz kto jest kim i na kim ci zależy..

A słowa? one nie są tak ważne, są tylko wyrazami które mogą też być kłamstwem...liczą się czyny bo one nie kłamią.

Tak to już czasem jest...spotykasz kogoś z pozoru zwykłego, aż pewnego dnia patrzysz na niego i wiesz że mógłby zastąpić ci tlen i cały świat.

Idz przez życie odważnie, wyznaczaj sobie cele, walcz o marzenia, o to co kochasz, lecz nie żałuj niczego przez co chociaż przez chwilę byłeś szczęśliwy bo właśnie to sprawiło że czułeś się prawdziwie sobą.

Jeśli na czymś ci zależy, walcz o to do skutku, nie daj sobie wmówić że to nie ma sensu. Walcz o to co kochasz, a to osiągniesz.

- Dlaczego ciągle śpisz?
- Ponieważ sny są piękne, są odzwierciedleniem marzeń, rzeczywistości której nie ma.

Najtrudniej zrobić to, na czym nam najbardziej zależy...